Na wybiegu

Coraz bardziej popularne stają się ogrodzone tereny dla psów. Dotychczas korzystaliśmy z Kłapkiem z wrocławskiego wybiegu na Górce Słowiańskiej. Było to jego jedno z ulubionych miejsc. Kilka dni temu odkryliśmy jeleniogórski wybieg, który mieści się na ul. Kiepury. Choć często tam przechodziliśmy, to nie przyszło mi na myśl, że ten wielki, ogrodzony teren to właśnie miejsce psich schadzek. Prawdopodobnie będziemy z niego teraz częściej korzystać. Teren na Kiepury mieści się w malowniczym miejscu wśród brzóz. Nad nim wyłania się Góra Szybowcowa. Jest po prostu pięknie. Teren jest płaski, ale rozległy. Ogrodzenie jest wysokie i dobrze zabezpieczone. Wejście jest jedno. Uważam to za dobrze rozwiązanie. Dwie furtki na wrocławskim wybiegu powodowały czasem zamęt. Wchodzenie, wychodzenie i niedomknięte drzwi było uciążliwe. Pewnie dla właścicieli, których psy chodzą przy nodze to nie problem. Jednak dla bigielków to powód na szukanie szczęścia za ogrodzeniem:)

Jeleniogórski psi teren jest dość pusty. Posiada dwie ławki, ale nie ma żadnych "zabawek" do trenowania. Atutem jest duża ilość drzew w lewej stronie wybiegu i naprawdę ogromna przestrzeń. Dla właścicieli bigusiów to miejsce wymarzone. Można się wylatać i poniuchać bez smyczy:)

A jak wyglądają wybiegi w waszej okolicy?






Komentarze